Komentarze: 1
ostatnio zrobilam kolejna gupia rzecz w miom zyciu. Napisalam maila do faceta, ktory mia ze mna zajecia, jest super inteligentny i mnie przeraża wlasnie tym. I pewnie przeszoloby to bez echa gdyby nie odpisal, teraz siedze zestresowana jak przed egzaminem u niego,albo jeszcze bardziej.Ale tak naprawde to chcialabym zeby odezwal sie w koncu Marcinek, tyle ze on olewa mnie juz od tygodnia i trzeba bedzie sie z tym pogodzic. Tymczasem zastanawiam sie czy spotkac sie z panem doktorem czy tez umrzec przed data spotkania. Ta historia potwierdza moja teze,ze podobam sie tylko facetom po trzydziestce, chyba mam nie dzisiejsza urode, a poza tym wszyscy faceci w moim wieku mowia ciagle, ze za duzo mysle, moze maja racje...